REQUIEM RECORDS


To wydawnictwo mające na celu promocję muzyki elektronicznej, ambientalnej 
i postindustrialnej. 

Od teraz skupiamy się na dokumentowaniu nagrań polskich zespołów działających na przełomie lat 70-tych, 80-tych i 90-tych. Grup dziś zapomnianych, których muzyka nadal ma ogromny potencjał. Ta muzyka jest ponadczasowa 
i warto byś się o tym przekonał...


Niebawem w ramach ARCHIVE SERIES 
ukażą się albumy:

• RAFAEL I DAMIAN
• R27
• KIRKUT-KONCEPT
• NP WAT
• MARCHLEVSKI
• 27-29
• SERNIK ZAMORDOWANY 
WKRÓTCE NIELEGALNY
• WUNDER BAR
• KAFEL
• ANTYSCENA 89-95
• 13-11
• SZELEST SPADAJĄCYCH 
PAPIERKÓW
• GARAŻ W LEEDS

Zapraszam do zapoznania się z artykułem na temat polskiej sceny awangardowo/ industrialnej z przełomu lat 70-tych i 90-tych. Tekst ukazał się na łamach pisma Hard Art, wspólnej inicjatywy zasłużonych wydawnictw Beast of Prey oraz Zoharum. link

Zapowiedzi płyt spoza serii:

Wojciech Benicewicz „Fujarki” 
Sleep Well # 4
(covery muzyki lat 80-tych w wykonaniu min. Job Karma, Hedone, Aural Treat, The Complainer, Hotel de Prusse, Kafel, Spika, Rosegarden, Ireneusz Socha, Karol Schwarz, Rukkanor, Mirt, Datadisk, Marcin Bociński, Konrad Kucz, Maciej Staniecki, Astrid Monroe i inni...)
Bionulor
HATI „live”
Polyester Beat


KONTAKT


ZAMÓWIENIA

 
 

MUSLI 24 | requiem rec 12/2003 |


MUSLI 24 - to nowa seria wydawnicza REQUIEM. To podwójny album prezentujący muzykę młodszych wykonawców szerokopojętej elektroniki. Wiek góra do 24 lat. MUSLI 24 ma pokazać szerszemu gronu jak tworzą, myślą i jak odbieraj muzykę młodzi ludzie... Wydawnictwo jest podzielone na dwie części: JASNA i CIEMNA.

2 x cdr 66/63 min

strona jasna

strona ciemna


01. elektrobal _ fale
02. blare for a _ way teen 4 (a lullaby)
03. kyokpae _ beneath the vanilla sky
04. punkt.g _ obce sygnały
05. m. taszycki _ lost pieces of the new worlds
06. mr.s _ memoirs noir
07. penar _ dream world
08. pinknoise _ inny wymiar
09. mrjinks _ what i feel
10. human error / sabatiel _ sen paraboliczny ...
11. tekdev69 _ warsaw calling (edit)
12. deejay delta _ my cat likes drum&bass
13. sonic saturation _ construction beta

01. elektrobal _ zwolnij bo pędzisz zbyt ....
02. rorkboy _ sir, your life is deeply fucked
03. yellow cab _ trip out town's sky
04. 8 rolek _ tylko nie wkładaj łapy do gorącej ...
05. distorted animals _ s mba
06. nutopia _ zenoscopic
07. changer _ da thes
08. tanoshimi _ nie koniec
09. dr root _ w sosie własnym
10. kimberly austin _ radio...song
11. totenhaus _ legs broken, soul broken
12. nhs _ mountain king I
13. y-niso _ one hour

MUSLI 24 to taki składaczek. Taki koktajl ze wszystkiego. Próbuje znaleźć jakąś wspólna cechę całego tego wydawnictwa i mam kłopot, choć słucha się tego bardzo przyjemnie. To w zasadzie taki raport na temat kierunków i preferencji muzycznych młodzieży do 24 roku życia. Mamy tu industrial, hiphop, ambient, drum'n bass, dub, chillout, jazz. Brakuje tylko klasycznego rocka. Dwie części JASNA i CIEMNA według mnie nie rożnią się istotnie, choć ta druga jest spokojniejsza. Natomiast ciekawym pomysłem okazało się ograniczenie wieku wykonawców. Młodi ludzie zdają się nie być obciążeni tym ciężkim bagażem muzycznej spuścizny. To bardzo cenne takie intuicyjne granie. Tym przecież trzeba się bawić. Choć zdarzają się tu utwory zrealizowane z ogromna starannością aranżacyjną jak PENAR, ELEKTROBAL ale aby to w pełni zagrało (bity, basy i wokal) trzeba by dobrego realizatora i dobrego studia (ale co tam... czepiam się!). Wszystko zrobione na dobrych wzorcach różnorodnych stylistycznie (nawet miałem gdzieniegdzie mile skojarzenia z jazzowym FLANGER'em). Wydawnictwo Ł. Pawlaka specjalizuje się generalnie w szerokopojętej muzyce elektronicznej. Totez cieszy mnie fakt ze nie dostrzegłem tu wciskanych np. w środowisku polskich EL-MUZYKOW do bólu, starej sekwencyjnej maniery w stylu KLAUSA SCHULZE czy J.M.JARRA. Ciekawe czy sprawdziłyby się moje teorie, że wszystko da się sprzedać nawet tak niszowe produkcje jak MUSLI 24 tylko wszystko zależy od inteligentnej promocji. 

Należałoby także wspomnieć tu o rzeczy szalenie istotnej. Słuchając wszystkich utworów mam nareszcie wrażenie ze zostały ZAGRANE a nie zmontowane jak robi to wielu. Oczywiście każda metoda jest dobra pod warunkiem, że da pozytywne efekty. Myślę tu o tych wszystkich samplach z firmowych wydawnictw (np. FUTURE MUSIC). Z tym jak wiadomo trzeba posługiwać się umiejętnie bo efektem takiego naiwnego traktowania muzyki jest to, że wszyscy brzmią tak samo. Prawie wszyscy twórcy MUSLI 24 w głównej mierze wykorzystują komputer jako narzędzie podstawowe. A to wiąże się z korzystaniem często z tanich programów muzycznych oferujących brzmienia, loopy itp. Mało kiedy zdarza się aby traktowano to jako materiał zaledwie wyjściowy do osiągnięcia czegoś nowego. To samo jest z nowoczesnymi syntezatorami oferującymi gotowe paterny brzmieniowe i aranżacje, wszystko aby sprzedać instrument. Choć czasem zdarza się ze taki patern zainspiruje i na jej bazie organizuje się resztę ale do tego trzeba talentu. Podobnie sprawa się ma z samplami wyciętymi z już istniejącego utworu. Bardzo lubię takie zabiegi pod warunkiem ze powstanie z tego NOWE a nie ordynarna kopia. W Polsce ten zwyczaj nie ma tradycji. Autorzy rzadko zgadzają się na użyczanie sampli czego nigdy nie zrozumiem (nie potrafią się zdystansować to samego faktu samplingu). Mam w tym względzie spore doświadczenie. Wydawnictwo Pawlaka zawarło kilka ciekawych nagrań z samplami, zmontowanymi bardzo inteligentnie i zapewne na tyle zgrabnie ze autorzy oryginalni nie pogniewaliby się. To ważne bo komputer jest "CYFRA" i czasem jej cyfrowość bywa przykra dla ucha. Żaden syntezator nie wygeneruje możliwości akustycznych skrzypiec, trąbki i saksofonu. Dlatego tak interesująco brzmią nagrania mieszające przeróżne technologie, np. syntezatory analogowe z cyfrowymi + sampel z trzeszczącego winyla i w końcu żywy instrument np. ludzki glos. Niby nic a brzmi. Oczywiście nie odkryłem tu żadnych istotnych prawd. Tak robi się od wielu lat. Wiec zastanawiam się co w tym względzie można jeszcze wymyśleć. 

W latach 80-tych docierały do mnie niskonakładowe winyle z taką właśnie muzyka. To był doskonały okres dla muzyki eksperymentalnej. Było się wśród kumpli naprawdę kimś posiadając takie płyty jak TEST DEPARTMENT, ZEV, THROBBING GRISTLE, CONNY SCHNITZLER, DOME czy SPK. Loopy, trzaski, szumy, dźwięki z ulicy, dziwne i tajemnicze glosy na tle prostej i nie banalnej muzyki z pod znaku rockowego industrialu to cechy tej dekady. Już wówczas termin "muzyka elektroniczna" jako gatunek zaczynał się zacierać. Nie była tak mocno eksponowana jak klasycy tego gatunku ale okazało się ze była akceptowana także przez ortodoksyjnych miłośników KLAUSA SCHULZE czy TANGERINE DREAM (może dlatego ze ich pierwsze produkcje były mocno awangardowe). 

Pomimo, iż uważam MUSLI 24 za bardzo ciekawa płytę, boje się że sygnalizuje ona fakt że powoli brniemy w ślepą uliczkę, zapętlamy się. Nawet obecnie modna tzw. scena laptopowa nie wnosi do rozwoju muzyki niczego. Wydaje się nam, że generowana bezpośrednio z komputera jest sama w sobie czymś oryginalnym. Niestety pod względem formalnym sama muzyka nie zmieniła się ani trochę. Już w latach 70tych robiono takie rzeczy tylko na taśmie (niestety dziesięciokrotnie dłużej!). Może trzeba zacząć weryfikować kierunek inspiracji, wszak technologia niczego już nam nie podpowie. Podobny problem dostrzega się w muzyce współczesnej, tak bliskiej środowiskom z kręgu MUSLI 24. Mówi się natomiast o swego rodzaju renesansie tradycyjnych form muzycznych. Może właśnie tonalność i harmonia stanie się znowu głównym elementem inspiracji. Zobaczymy!


Konrad Kucz - Od 12 lat komponuje i stara się promować w Polsce muzykę ambient. Członek grupy FUTRO, nominowanej do europejskiej nagrody MTV AWARDS i krajowych FRYDERYKÓW.

RECENZJE

Musli 24 to, w zamyśle Łukasza Pawlaka, nowa seria wydawnicza przedstawiająca dokonania młodych twórców szeroko rozumianej elektroniki. Dlaczego Musli 24? Dlatego, że najstarszy wykonawca ma 24 lata. Zatem mamy do czynienia naprawdę z młodzieżą.

Wydawnictwo podzielone jest na dwie części - stronę jasną i ciemną. Nie wiem jakie kryteria decydowały o tym, ale chyba niezbyt precyzyjne, bo zasadniczych różnic w nastroju płyt nie słyszę. W sumie na obu płytkach usłyszymy 26 nagrań. Od hip hopu (elektrobal), przez ambient w stylu B.Eno (human error), downtempo (mr.s), inteligentną elektronikę (kyokpae), drum n'bass (deejay delta), na postindustrialu (totenhaus) kończąc. Są tutaj całkowici debiutanci, twórcy przedstawiający swoje nagrania w rozmaitych darmowych serwisach mp3, jak i wykonawcy bardziej znani.

Co wynika z tego składaka? To, że mamy w Polsce grupę młodych ludzi spędzających dużo czasu przy komputerze i robiących na nim muzykę. Z czego ta potrzeby bierze się? Trudno powiedzieć. Być może z nudów, może z chęci odreagowania rzeczywistości. Dla jednego z twórców muzyka jest "projekcją skumulowanych impulsów, niekoniecznie pozytywnych", dla innego "pasją; lepszą stroną życia - przede wszystkim odskocznią od rzeczywistości", a dla jeszcze innego "czymś czego nie potrafię powiedzieć słowami". Zatem muzyka tworzona na komputerze jako środek terapeutyczny? Czemu nie. Ważne jaki jest tego efekt.

Musli 24 niejednokrotnie służyła mi jako doskonała tapeta muzyczna. Tzn zapuszczałem muzykę i brałem się np. za sprzątanie, zmywanie naczyń, bądź inne fascynujące czynności domowe, na które jestem skazany. Mimo różnorodności stylistycznej i wielości autorów wydawnictwo tworzy swój własny klimat. Nie wiem czy to do końca dobrze świadczy o twórcach. Interpretacje mogą być dwie. Albo oznacza to, że muzyka jest tak beznadziejnie monotonna, że nie ma znaczenia, czy słyszymy akurat wykonawcę X lub Y, albo wprost przeciwnie wszyscy artyści są zdolni i rewelacyjni. Prawda chyba leży gdzieś pośrodku, albo zgoła gdzie indziej. Trudno nie uzyskać podobnego nastroju, gdy wszyscy jako narzędzia pracy używają komputera PC. Wtedy podobnie może brzmieć nawet hip hop i dark ambient ;). Napisałem jednak, że muzyka ze składanki służyła mi jako doskonała tapeta. Zatem podobała mi się. Podobała mi się, ale nie jestem w stanie wyróżnić żadnego wykonawcy. Mimo, że były takie utwory, które podobały mi się trochę bardziej i takie, które podobały mi się trochę mniej. Nie ma sensu jednak oceniać artystów po wysłuchaniu jednego, bądź dwóch numerów.

Coś w tej muzyce jednak jest. W niektórych przypadkach to może być początek czegoś więcej. Nie mówię o początku kariery, bo w przypadku twórców z kręgu nowej elektroniki słowo "kariera" należy wziąć w cudzysłów. Choć przykłady Air czy Moby'ego pokazują, że nie do końca. Ale nawet jeśli nie jest to początek "kariery", to na pewno jest to obraz tego co tkwi w głowach inteligentnych młodych ludzi anno domini 2003. Tych których obchodzi coś więcej, niż popkulturowa papka sącząca się z oficjalnych mediów. I choćby dlatego warto posłuchać tego wydawnictwa.

Musli 24, to jak kobieta w szóstym miesiącu ciąży. Jest w stanie błogosławionym, wie już o co chodzi, ale do porodu zostało jeszcze trochę czasu. O tym jaką będzie matką dowiemy się, gdy urodzi. Tak też jest z twórcami zgromadzonymi na składance Musli 24. Już tworzą, mają pomysły, jakieś doświadczenie, ale co naprawdę są warci przekonamy się za parę lat.

Andrzej Korasiewicz [6] http://www.alternativepop.pl

Kiedy Łukasz Pawlak wspominał mi o pomyśle "Musli 24", wydał mi się on ciekawym eksperymentem socjologicznym. Zebrać na jednym albumie maksymalną ilość zafascynowanych elektroniką artystów, którzy jednak nie przekroczyli dwudziestego czwartego roku życia, to przecież nic innego jak próba zaprezentowania, jak myślą o dźwięku ludzie, którzy być może na oczy nie widzieli taśmy nagraniowej i archaicznego w dzisiejszych czasach sprzętu studyjnego.

Którzy wychowali się już w czasach, gdy kultura techno była nie tylko wszechobecna, ale wręcz przekroczyła już dawno apogeum swojego rozwoju. Eksperyment się powiódł, artyści przysłali swoje prace, album trafił do sprzedaży. Niestety wnioski z tego płynące są dość nijakie. Chłopaki poruszają się wśród wszystkich chyba nurtów współczesnej elektroniki, od ambientu do drum’n’bassu, unikając raczej wariantów skrajnych i zawierając swoje pomysły między tymi biegunami. Nie ma tu jakichś domagających się krytyki obciachów, ale niestety brak także błyskotliwych odkryć. Brak odwagi.

Wojtek Wysocki FLUID http://muzyka.onet.pl/fluid/26321,0,recenzja.html

Musli 24 to składak labelu „requiem”, w którym prezentują się najmłodsi twórcy elektroniki. Wstęp do 24 lat, więc można spodziewać się świeżego spojrzenia na układy scalone, nowych tematów i podejścia do tego gatunku.
Faktycznie dużo się na Musli dzieje, jest ciekawie i różnorodnie. Wydawnictwo dzieli się na dwie płyty: stronę jasną i ciemną, jednak podział wydaje się być sztuczny. Brak między nimi wyraźnej amplitudy emocji, różnic stylów oraz nastrojów. Jednak przy tak szeroko zakrojonej skali prezentacji trudno zachować jakikolwiek podział wartościujący. 
Mamy więc pełnowartościowe musli z elektronicznych plumknięć: dawkę dobrego hip hopu i niebanalnych tekstów elektrobala, elektro bardziej inteligentne i nastrojowe w wykonaniu kyokae, downtempo mr.s’a. W projekcie Łukasza Pawlaka pojawił się także transowy drum’n’bass DeeJay Delta, na którego talencie poznała się także Shroombab i remiksowała jego „Hieny”. Na płycie drugiej słychać dwie propozycje związane z labelem mik musik: zapętlone abstrakcyjne tematy wygenerowane przez 8 rolek oraz kawałek „ s mba” distorted animals- szyderczy dialog z muzyczną tradycją. Utwory błyszczą i pulsują, słychać ich odrębność i świadomość osobnego stylu- dla mnie są to perełki składanki. Jest tu oszczędniej niż w innych kompozycjach na płycie, ale takie przeciwstawienie monumentalnego postindustrialu „totenhaus” i „tylko nie wkładaj lapy do goracej zupy ogórkowej” 8 rolek wypada ciekawie, bo pokazuje właśnie tę rozbieżność w twórczości najmłodszych polskich muzyków. Rozmijania się i powroty do klasyki gatunku.
Musli 24 to rzecz dobra i pożywna. Obowiązkowa w diecie muzycznego fanatyka, który chce wiedzieć, co wyrosło z polskiej tradycji brzmień elektronicznych. I co wyrośnie z niej za kilka lat, bo trzeba dać czas młodym twórcom, żeby sprecyzowali swoje założenia i jeszcze trochę się dookreślili.

Agata Woźniczka http://www.independent.pl

strona jasna

strona ciemna


nazwa grupy: elektrobal
tytuł utworu: FALE
wiek artysty: 18
na czym pracuje / jaki sprzęt: komputer
czym jest dla mnie moja muzyka: rozrywką 
jaki mam pomysł na jej promocje: brak pomysłów
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojetej elektroniki: nic 
/ a co podoba: 8 rolek
mail: peeszet@poczta.onet.pl


nazwa grupy: blare for a
tytul utworu: WAY TEEN 4 (A LULLABY)
wiek artysty: 22
na czym pracuje / jaki sprzęt: Novation K-Station, Korg M1, Korg Poly 800, Akai S900, Boss GT 3, Roland PC-200, ART MDC 2001, INCA 88, Epiphone Explorer, Admira Sevilla, Shure 14, Shure 16; Acid Pro, Logic Audio Platinum, Cakewalk, Cool Edit Pro, Wavelab, Fruity Loops 
czym jest dla mnie moja muzyka: ostatnio - ciężką pracą 
jaki mam pomysł na jej promocje: pomysłów jest dużo ale z reguły okazują się być utopią, więc chyba nie warto o tym mówić 
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojetej elektroniki: muzyka dla muzyków 
/ a co podoba: pomoc, współpraca, C.H. District "Continuance", Sleep Well #1
mail: blarefora@o2.pl
http://www.blarefora.hg.pl


nazwa grupy: kyokpae
tytuł utworu: BENEATH THE VANILLA SKY
wiek artysty: 21
na czym pracuję / jaki sprzet: SB Live! + PC a na nim Reason, Fruity Loops i masa innych programów
czym jest dla mnie moja muzyka: moje utwory to takie małe diamenciki, których codzienne szlifowanie zajmuje mi większą część dnia. zajęcie to pozwala mi się wspaniale zrelaksować / wyszaleć w zależności czy robię ambientowe roźluźniacze czy drum'n'bassowe wymiatacze
jaki mam pomysł na jej promocję: serwisy mp3, forum internetowe, radio, znajomi DJ'e grający ją na imprezach i ostatecznie - moje własne występy. poza tym naiwnie wierzę, że dobra muzyka obroni się sama :)
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojetej elektroniki: jestem w miarę spokojnie usposobiony więc nic mnie mnie wkurza. natomiast odtwórczy el-muzycy starszej daty, którzy nie wnoszą nic nowego do gatunku mogliby zastanowić się nad sensem tego co robią
a co podoba: to, że mamy sporo miejsca do popisu!!!
mail: kyokpae@acn.waw.pl
http://www.kyokpae.prv.pl


nazwa grupy: punkt.g
tytuł utworu: OBCE SYGNAŁY
wiek artysty: 20
na czym pracuje / jaki sprzęt: PII400, SB Live! 5.1 player, gramofon, mixer, mikrofon średniej klasy, kabina niskich szumów (własnej konstrukcji:), Reason 2.0, ReCycle, SoundForge, ACID, wtyczki masteringowe DX, Impulse Tracker, masę innych programików o istnieniu, których przypominam sobie dopiero podczas nagrywania.
czym jest dla mnie moja muzyka: sposobem na odstresowanie mojego marnego żywota
jaki mam pomysł na jej promocje: głównie internet i wpychanie znajomym CDków, hehehe
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojętej elektroniki: nic mnie nie wkurza, niech każdy robi co uważa za słuszne...
/ a co podoba: potężne podziemie, tu nie ma miejsca na ciastka i herbatkę, jak coś jest do kitu to i tak tym zostanie
mail: ptr@o2.pl
http://www.djptr.prv.pl
GG: 22300


nazwa grupy: marcin taszycki
tytuł utworu: LOST PIECES OF THE NEW WORLDS 
wiek artysty: 24
na czym pracuje / jaki sprzęt: Reason, AcidPro, SoundForge / PC + SBLive! 1024 + Yamaha MSP-5. 
czym jest dla mnie moja muzyka: lustrzanym odbiciem otaczającej mnie rzeczywistości (czasem w krzywym zwierciadle :)
jaki mam pomysł na jej promocje: internet; multimedialne pokazy fotografii z obrazującą je muzyką; ... 
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojetej elektroniki: tandeta klubowa; brak zainteresowania muzyką naprawdę ciekawą 
/ a co podoba: hmmm... requiem :) czasami minimal z "currently proessing", i to, jak udało im się rozkręcić. 
mail: terpin@idea.net.pl


nazwa grupy: mr.s
tytuł utworu: MEMOIRS NOIR
wiek artysty: 21
na czym pracuje / jaki sprzęt: Roland VA7, Yamaha p 200, Sound Forge, Cool, Edit pro
czym jest dla mnie moja muzyka: projekcją skumulowanych impulsów, niekoniecznie pozytywnych.
jaki mam pomysl na jej promocje: internet, udział w podobnych projektach, marzy mi się zrobienie muzy do jakiegoś performance'u czy sztuki, poza tym poczta pantoflowa, z ręki do ręki, może wyślę coś do Radiostacji?
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojętej elektroniki: zalew młodocianych pseudo DJ'ów, którzy jednym utworem chcą udowodnić, że posiedli wiedzę i władzę absolutną
a co podoba: To, że pod spodem istnieje inny, dużo ciekawszy świat.
mail: egocentric@wp.pl
http://www.mr-s.prv.pl


nazwa grupy: penar
tytuł utworu: DREAM WORLD
wiek artysty: 20
na czym pracuje / jaki sprzęt: PC i praktycznie każdy instrument jaki wpada mi w ręce
czym jest dla mnie moja muzyka: czymś czego nie potrafię powiedzieć słowami
jaki mam pomysł na jej promocje: po prostu wierzyć, że się uda.
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojętej elektroniki: brak czegoś nowego
/ a co podoba: dawanie szansy młodym wykonawcom
mail: penar@jestekstra.art.pl
http://easak.blog.pl


nazwa grupy: pinknoise
tytuł utworu: INNY WYMIAR 
wiek artysty: 16 lat
na czym pracuje / jaki sprzęt: Jak na razie tylko na przestarzałym komputerze ze słuchawkami średniej klasy. 
czym jest dla mnie moja muzyka: Myślę że pasją; lepszą stroną życia - przede wszystkim odskocznią od rzeczywistości. 
jaki mam pomysł na jej promocje: Różne sposoby rozpowszechnienia w internecie. Udział w składankach takich jak ta :-) Aktualnie nie mierzę zbyt wysoko. 
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojętej elektroniki: Nie zastanawiałem się nad tym ponieważ nie szukam złych stron w muzyce innych wykonawców.
/ a co podoba: Dosyć ogólne pytanie, ale na przykładzie moich znajomych mogę stwierdzić, że na naszej scenie ludzie świetnie odzwierciedlają swoje uczucia przez muzykę
mail: pinknoise@tlen.pl
http://mp3.wp.pl/p/strefa/artysta/2528.html


nazwa grupy: mrjinks
tytuł utworu: WHAT I FEEL
wiek artysty: 21
na czym pracuje / jaki sprzęt: komputer(Athlon XP 1700+, 512mb ram, sb audigy, głośniki 5.1, słuchawki, masa różnego softu, wtyczek vst i dx...
czym jest dla mnie moja muzyka: odskocznią od rzeczywistości
jaki mam pomysł na jej promocje: Promocje w medium, które kreuje rzeczywistość, czyli w telewizji, oraz oczywiście w internecie.
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojętej elektroniki: wkurza mnie to, że niektórzy widzą tylko siebie, a nie widzą innych,
/ a co podoba: a podoba to, że jednak są ci, którzy widzą i doceniają.
mail: mrjinks@o2.pl
http://www.mrjinks.prv.pl


nazwa grupy: human error / sabatiel
tytuł utworu: SEN PARABOLICZNY DIABELNIE SYNTETYCZNY
wiek artysty: lat 21
na czym pracuje / jaki sprzęt: pracuje wyłącznie na komputerze przy użyciu różnych innych instrumentów. Sample produkuje i mixuje głównie we Fruity Loops, sklejam w Acid Pro, oraz Cubase, gdzie powstają tez niektóre efekty. Czasami używam innych prostych programików.
czym jest dla mnie moja muzyka: jest dla mnie tym czego wyrazić w słowach nie potrafię. Pewien chiński mędrzec powiedział: "Bądź piękny jak lotos, słodki jak miód i zagadkowy jak pogoda". Taka jest moja muzyka i taki jestem ja. Razem uzupełniamy się znakomicie. Jaki mam pomysł na jej promocje: W życiu potrzebuje kogoś kto by mnie poprowadził za rękę. Nie jestem samodzielny i lubię mieć starszego brata który by zawsze popychał mnie do przodu. Nie znoszę się wychylać bo nie umiem poradzić sobie z ludźmi. Pomysł na promocje zostawiam "starszemu bratu" Requiemowi 
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojetej elektroniki: / a co podoba: nie mogę się wypowiedzieć na ten temat bo do nie dawna nie miałem pojęcia ze polska elektronika wogóle istnieje.. 
mail: herror@wp.pl
http://requiem.serpent.pl/humanerror
http://www.he.art.pl
gg: 1188071
icq: 143613608 


nazwa grupy: tekdev69
tytuł utworu: WARSAW CALLING (EDIT)
wiek artysty: 20
na czym pracuje / jaki sprzęt: komputer, gitara basowa z toną efektów, syntezator Roland E-30, oraz kilometry kabli i przewodów.
czym jest dla mnie moja muzyka: sposobem ekspresji
jaki mam pomysł na jej promocje: nie mam żadnego, poza prostymi pomysłami takimi, jak granie w klubach i rozsyłanie demówek
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojetej elektroniki: nie ma takiego zjawiska, które by mnie wkurzało, a które rozciągałoby się na całe to środowisko
a co podoba: to, że działa w niej wielu bardzo fajnych ludzi
mail: tekkdevil@mj12.eu.org
http://www.tekdev69.nsm.pl 


nazwa grupy: deejay delta
tytuł utworu: MY CAT LIKES DRUM&BASS
wiek artysty: 22
na czym pracuje / jaki sprzęt: to nie ma żadnego znaczenia. Liczy się efekt końcowy. 
czym jest dla mnie moja muzyka: sposobem na życie, oraz - jak zwykła mawiać moja ukochana Aga - obsesją. Jedno i drugie stwierdzenie jest bardzo trafne.
jaki mam pomysł na jej promocje: jest ich mnóstwo; wystarczy dobrze się rozejrzeć.
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojetej elektroniki: zbyt dużo debat, zbyt mało pracy.
a co podoba: że są ludzie którzy stawiają muzykę ponad wszystkie inne sprawy.
mail: deejay_delta@poczta.onet.pl
http: www.deejaydelta.prv.pl


nazwa grupy: sonic saturation
tytuł utworu: CONSTRUCTION BETA
wiek artysty: 22 i 23
na czym pracuje / jaki sprzęt: komputery + klawiatury midi
czym jest dla mnie moja muzyka: próba marnego naśladowania tego co rzeczywiście chcielibyśmy usłyszeć
jaki mam pomysł na jej promocje: sprecyzowanego kierunku brak - próba łapania się wszystkich okazji, które uważamy za rozwojowe dla naszej marki.
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojętej elektroniki: Niestety dj'e wraz z ich gwiazdorstwem i lekceważeniem tego o co naprawdę w muzyce chodzi.
/ a co podoba: underground.
mail: djjot@interia.pl
http://www.ss.glt.pl

nazwa grupy: elektrobal | wokal - ania wasiak |
tytuł utworu: ZWOLNIJ BO PĘDZISZ ZBYT SZYBKIM TEMPEM
wiek artysty: 18
na czym pracuje / jaki sprzęt: komputer
czym jest dla mnie moja muzyka: rozrywką 
jaki mam pomysł na jej promocje: brak pomysłów
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojetej elektroniki: nic 
/ a co podoba: 8 rolek
mail: peeszet@poczta.onet.pl


nazwa grupy: rorkboy
tytuł utworu: SIR, YOUR LIFE IS DEEPLY FUCKED
wiek artysty:19
na czym pracuje / jaki sprzęt: Fruity Loops, Fruity Tracks, Cool Edit, SoundForge, AcidPro, Audiomulch, Rebirth, Recycle, Rejestrator dzwieku, Divx player, Winamp
czym jest dla mnie moja muzyka: hermetycznym pamiętnikiem, wyrafinowanym sposobem zabicia czasu. nową wersją zabawy w klocki Lego
jaki mam pomysł na jej promocje: mailbombery. graffiti. bombardowanie spamem usenetu. poczta pantoflowa. markowe ubrania z własnym logo.
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szeroko pojętej elektroniki: zalew otumaniającego easy listening. wątpliwej urody didżejka taktująca w znanej niektórym rozgłośni kisielowaty, rozmemłany pseudointeligencki pop-syf i jej kolega po fachu, co się na okładkę płyty dał sfotografować w policyjnych okularach 
/ a co podoba: Spiral Records. Płyta Brylewskiego zrobiona na Amidze. Spear. Jak napiszę że Nemezis to będę waflem ? 
mail: rorkboy@box43.pl


nazwa grupy: yellow cab
tytuł utworu: TRIP OUT TOWN'S SKY
wiek artysty: 24/25
na czym pracuje / jaki sprzęt: pc, bass, gitara, reason, cool edit pro, cubaseVST
czym jest dla mnie moja muzyka: pasją i próbą zrealizowania moich pomysłów
jaki mam pomysł na jej promocje: żaden, nie przywiązuję do tego specjalnej uwagi
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojętej elektroniki: hermetyczność pewnych środowisk
/ a co podoba: zaangażowanie i pomoc niektórych osób
mail: judash69@wp.pl


nazwa grupy: 8 rolek
tytuł utworu: TYLKO NIE WKŁADAJ ŁAPY DO GORĄCEJ ZUPY OGÓRKOWEJ
wiek artysty: 24
na czym pracuje / jaki sprzęt: komputer pc i laptop g3
czym jest dla mnie moja muzyka: czasem zabawą, czasem łamigłówką
jaki mam pomysł na jej promocje: nie mam, wszystko samo się toczy
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojętej elektroniki: industrialny smutek
/ a co podoba: zapał niektórych osób
mail: 8rolek@terra.pl
http://8rolek.terra.pl


nazwa grupy: distorted animals
tytuł utworu: S_MBA 
wiek artysty: 19 
na czym pracuje / jaki sprzęt: muzyka pochodzi z komputera. Prosty software plus dźwęki nagrywane zewsząd. Syntezatory i bitmaszyny zbeszczeszczone 
czym jest dla mnie moja muzyka: moja muzyka jest dla mnie kolejnym środkiem wyrazu 
jaki mam pomysł na jej promocje: występy (od 2003) 
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojetej elektroniki: totalna ignorancja Polaków na expeymentalną elektronikę 
/ a co podoba: to, że kilku zapaleńców nie poddaje się.
mail: da@terra.pl 
http://da.terra.pl


nazwa grupy: nutopia
tytuł utworu: ZENOSCOPIC 
wiek artysty: 24
na czym pracuje / jaki sprzęt: yamaha cs-1x, roland juno 106, casio vz-8m, art sgx2000, pecet z emagic audiowerk 8
czym jest dla mnie moja muzyka: czymś więcej niż oderwaniem od rzeczywistości, sztuką, zapisem emocji, muzycznym obrazem
jaki mam pomysł na jej promocje: internet, prasa, live act 
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojętej elektroniki: ludzie!! dajcie szanse nam - młodym, zdolnym... ile można siedzieć w podziemiach, ta płyta to dowód na to, ze jesteśmy równie dobrzy jak inni twórcy profesjonalnego mainstreamu! lepiej się trzymajcie mocno, nadchodzimy - MUSLI 24!
/ a co podoba: Requiem Production przyczynia się do promowania młodego polskiego pokolenia zdolnych elektroników - za to - chwała Ci
mail: puppy@o2.pl
http://vivo.pl/quarter.htm


nazwa grupy: changer
tytuł utworu: DA THES
wiek artysty: 24
na czym pracuje / jaki sprzęt: komputer PC, yamaha cs1x, cool edit pro, massiva, reCycle, mikrofon, aWave, cubasis,
czym jest dla mnie moja muzyka: daję upust wyobraźni przez wzajemne przenikanie dźwięków, odpręża mnie ale też podnosi ciśnienie
jaki mam pomysł na jej promocję: własna strona Wx3, demo-cd wysyłane do zaprzyjaźnionych muzyków, współpraca z ludźmi znającymi się na realnej promocji
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szeroko pojętej elektroniki: brak bycia w 'większych' mediach
/ a co podoba: niepoddawanie się komercyjnym tendencjom, tworzenie muzyki ambitnej i ciągle ewoluującej
mail: changer@interia.pl
http://changer.w.interia.pl


nazwa grupy: tanoshimi
tytuł utworu: NIE KONIEC
wiek artysty: 20
na czym pracuje / jaki sprzęt: komputer, gramofon
czym jest dla mnie moja muzyka: próbą ekspresji, poszukiwaniem, czasem źródłem satysfakcji
jaki mam pomysł na jej promocje: rozprowadzanie płyt we własnym zakresie, wciskanie ich wszystkim zainteresowanym, internet
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojetej elektroniki: pusta pretensjonalność, niewielkie zainteresowanie większych wydawców (uboga oferta), hermetyczność 
/ a co podoba: twórcy którym zależy, otwarci słuchacze, imprezy z pomysłem 
mail: tanoshimi@poczta.onet.pl
http://tanoshimi.prv.pl


nazwa grupy: dr root
tytuł utworu: W SOSIE WŁASNYM (underwater version)
wiek artysty: 24
na czym pracuje / jaki sprzęt: PC 0,5G; SBlive, Diamant guitar, Jimi Hendrix wah-wah, Fender bass, Polmuz drums.
czym jest dla mnie moja muzyka: uzupełnieniem pozostałej muzyki. próbuję tworzyć coś czego mi brakuje, czego chciałbym sobie posłuchać. Inaczej mówiąc - dążę do zadowolenia moich uszu
jaki mam pomysł na jej promocje: ciekawy
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojętej elektroniki: jak na razie nic
/ a co podoba: parę projektów
mail: marianhasiok@go2.pl
http://www.antybiotix.prv.pl


nazwa grupy: kimberly austin
tytuł utworu: RADIO...SONG
wiek artysty: średnia około 22 lata
na czym pracuje / jaki sprzęt: Gitara Elektryczna vs Efx (Boos), Bass(Fender+ Peavey) vs Efx, Cpu 700mhz 2x-Sound Blaster Live-Cool Edit Pro, masa innych programików, gram.o.fony &#8211, skrecze, mikrofon Shure vs Efx 2x, instrumenty perkusyjne (Pearl) vs Efx, Instrumenty dęte. Wszystko to gra na koncertach gdzie pojawiają się improwizacje na powstałych wcześniej luba na miejscu wymyślonych motywach
czym jest dla mnie moja muzyka: prawie wszystkim, wypełnianiem przestrzeni, tworzeniem rodziny Kim.
jaki mam pomysł na jej promocje: koncerty, imprezy, działania grupowe, festiwale gdzie specyficzni twórcy mogą się zaprezentować. Ludzie zwracają uwagę na ilość a nie samotną jakość
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojętej elektroniki: organizatorzy koncertów, właściciel knajp, uparte promowanie tanich kolesi z dwoma gramofonami, którzy uważają się za muzyków, brak możliwości szerszej promocji
/ a co podoba: inteligentni i wrażliwi twórcy , szkoda tylko że nie może być o nich głośniej w tym kraju...
mail: kimberlyaustin@o2.pl
http://www.kimberly-austin.prv.pl


nazwa grupy: totenhaus
tytuł utworu: LEGS BROKEN, SOUL BROKEN
wiek artysty:22
na czym pracuje / jaki sprzęt: komputer, cool edit
czym jest dla mnie moja muzyka: jednym z głównych zajęć w życiu
jaki mam pomysł na jej promocje: poprzez www, może kiedyś na koncertach
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojętej elektroniki: niektórym osobom trudno jest odpowiedzieć na maila...
/ a co podoba: zapał i zaangażowanie niektórych osób na scenie
mail: gr_ish@interia.pl


nazwa grupy: nhs
tytuł utworu: MOUNTAIN KING I
wiek artysty: skończone 23 
na czym pracuje / jaki sprzęt: pecet, tani mikrofon, cytry, dzwonki, drumle i inne akustyczne przeszkadzajki, sample z winyli i kompaktów software: Audiomulch, CoolEdit, AcidPro, Ableton, SoundForge 
czym jest dla mnie moja muzyka: wehikułem, odskocznia, relaksem, stresem, sposobem na wyrażenie emocji - tego, czego nie mogę ubrać w słowa 
jaki mam pomysł na jej promocje: internet, poczta pantoflowa, trzeci obieg, wymiana 
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojetej elektroniki: myśli o kondycji "sceny" nie spędzają mi snu z powiek, może jedynie szkoda, że to tak zamknięty krąg słuchaczy / twórców, brak pieniędzy na realizacje własnych projektów 
a co podoba: coraz więcej osób się za to bierze, absolutna wolność twórcza, jest kilka świetnych grup prezentujących klasę światową. 
mail: kormak@o2.pl


nazwa grupy: y-niso
tytuł utworu: ONE HOUR
wiek artysty: 20 lat
na czym pracuje / jaki sprzęt: jaki tylko mam pod ręka
czym jest dla mnie moja muzyka: pasja, pasja, pasja, ...iluzoryczny świat mojego zagubionego umysłu
jaki mam pomysł na jej promocje: dotrzeć z muzyka wszędzie tam gdzie się da i to najlepiej osobiście
co najbardziej mnie wkurza na polskiej scenie szerokopojętej elektroniki: gniew ogranicza moja wolność, wiec ograniczam gniew co w naturalny sposób otwiera mnie na rzeczywistość i inspiracje
a co podoba: upodobanie rodzi przywiązanie, biorę życie takie jakie jest
mail: monophect@wp.pl


© requiem records