REQUIEM RECORDS


od lat wydaje i promuje muzykę elektroniczną, ambientalną i industrialną. 

Dziś praca wydawnictwa skupia się przede wszystkim na przedsięwzięciu o nazwie Archive Series

Linia wydawnicza Archive Series to unikatowy projekt, który stworzyliśmy by zachować ogromny potencjał muzyki lat 70, 80 i 90. 

Wznawiamy, a w wielu przypadkach wydajemy po raz pierwszy nagrania polskiej sceny niezależnej. 

Wartość artystyczna tej twórczości jest nieoceniona, choć w wielu przypadkach nieznana, a my postawiliśmy sobie za cel ocalenie przed upływem czasu dokonań twórców z tamtych lat.



KONTAKT


ZAMÓWIENIA

 
 

SLEEP WELL chapter I | compilation of the ambient bits | requiem rec 3/2002


Autorska propozycja "muzyki po godzinie 22" prezentująca atrakcyjność i komercyjny potencjał współczesnej elektroniki.

Quirky vision of music after 10 PM that shows attractiveness and commercial potential of cutting edge electronics.

01. SING, SING PENELOPE max factor
02. BEXA LALA twin triplets
03. KOŃCA TANIEC ultraharm
04. JERZY KORZEŃ poza cykl
05. PRZEMEK THIELE solitude
06. HUMAN INPUT lust
07. MACIEJ STANIECKI sen pana Z.
08. ROSEGARDEN don`t be afraid your dream (sleep well)
09. SELENE AQVA DVCTAE Jeleńska Huta by Mkka Morfeusz in mix by Łukasz Pawlak
10. BUSSO DE LA LUNE living thing
11. WHERE THE SOIL IS CLOSER THAN THE SKY mimosa / the moebius of seasons

RECENZJE

Dwpłytowa kompilacja „Sleep well” wydawana pod szyldem wytwórni Requiem Records, stworzona została w jasno określonym celu – utulić do snu. Czy jest ktoś kto może lepiej niż osoba cierpiąca na insomnię ocenić, jak działa taki album przy próbach zaśnięcia? Po raz pierwszy chyba niżej podpisana uzna swoją przypadłość za coś pozytywnego. 

Oczywiście właściwości środka nasennego to nie wszystko, co przynieść ma słuchaczowi „Sleep Well” (bo w tej roli sprawdza się ponoć także dziesięć beatów na sekundę). Przede wszystkim jak sądzę, ma on nieść ze sobą konkretną dawkę przyjemności ze słuchania. I chociaż zapewne moja bezsenność jest w zbyt zaawansowanym stadium, by mogła jej poradzić muzyka, to spędzenie paru godzin późną porą w towarzystwie muzyki z Requiem przyniosło rzeczywiście dużo satysfakcji. 

Jeśli chodzi o wiedzę czysto teoretyczną, utwory zebrane na „Sleep well” to kompozycje polskich artystów związanych z szeroko rozumianą sceną muzyki elektronicznej, ambientu czy trip-hopu. Ten ostatni z wymienionych gatunków najsilniej przejawia się na drugiej części składanki, a to za sprawą jednego z lepszych (w moim przekonaniu) polskich zespołów przedstawiających tenże nurt, jakim jest oczywiście Soja i ich „Obsesja” (notabene, co się teraz z tymi ludźmi dzieje?). Na tym samym krążku znalazły się także inne pseudonimy bliskie mojej pamięci emocjonalnej, jak Mr S, Diakof czy Cabaret. Taki zestaw (dream team, he he) sprawił, że częściej siegam po Chapter Two – co uwarunkowane jest kwestiami czysto sentymentalnymi (no i tej „Obsesji” mogę słuchać bez końca), Chapter One prezentuje się bowiem równie fantastycznie. 

Błędem byłoby stwierdzenie, że „Sleep Well” to zestaw chilloutowy, grzechem – że lounge’owy. Obie płyty przesycone są mrokiem i niepokojem, ciekawa jestem więc jakie ma się sny, po zaśnięciu w towarzystwie tej właśnie muzyki. Utwory tu zawarte niosą ze sobą sporą dawkę uczucia, różnorakich napięć – także dynamicznych – dlatego skłonna jestem stwierdzić, że z utuleniem do snu mogą być tu pewne problemy. Jak już jednak wspominałam, na pierwszym planie jest jakość prezentowanych dźwięków – i to, że wątpię by mogły konkurować one z Xanaxem, powinno być odbierane wyłącznie jako pochwała. 

W całym koncepcie kompilacji jedno jest istotne – klimat i atmosferę każdej zamieszczonej tu barwy brzmieniowej, w całości docenimy dopiero po zmroku, kiedy otoczenie ogarnia swoisty impas, a wokół roztacza się zapach oniryzmu. „Sleep Well” bardzo te wrażenia potęguje. Znakomitym pomysłem było zebranie tak silnego składu polskiej muzyki elektronicznej w jednym miejscu – nagromadzenie tych muzycznych talentów w kilkudziesięciu minutach, musiało przynieść sukces. O wielu z nich niektórzy z pewnością dowiedzą się po raz pierwszy dopiero po wysłuchaniu utworu na Requiemowskim albumie – być może będzie to jednak bodziec, by poznawać lepiej rodzimy rynek, zamiast poprzestawać wyłącznie na zachwycaniu się zagranicznymi produkcjami? Czytelników nakłaniam do sięgnięcia po „Sleep Well”, twórcy gratuluję idei, konceptu i wykonania, a artystom ich dokonań. Naprawdę się udało. Oby więcej. 

Kaśka Paluch http://www.80bpm.net/articles.php?id=275

Co z tego, że dla mnie jest to jeden z najlepszych składaków jakie słyszałem, skoro i tak niewiele osób uzna to doświadczenie za miarodajne. Jaka płyta wydana w Polsce i na CDR z muzyką artystów znanych tylko wąskim kręgom podziemnych odlotowców może być tak dobra, prawda? Przecież mamy chlubne tradycje w dziedzinie działań podziemnych - choćby nieźle rozbudowana siec ..kopalń węgla To żart z serii "czarnego humoru", ale teraz poważnie...
"Sleep well" powaliło mnie od pierwszego kontaktu - rzecz w tym, że nie do łóżka jak sugeruje wydawca, tylko na kolana, w której to pozycji najlepiej mi się słucha muzyki. Ta płyta nie nadaje się do "mojej" poduszki-mnie ona pobudza do życia. Powody są co najmniej dwa: 1) za mocna dynamika większości utworów, 2) za dobre dzieła żeby przy nich spać... W zasadzie nie ma tu złego momentu. Jedyny kawałek który jest mi prawie obojętny - wcale nie jest zły i w innym zestawie byłby ozdobą - to "Lust". Brakuje mi w nim indywidulizmu - cechy, którą posiadały wszystkie pozostałe rzeczy. Z tej zasady wyłamują się trzy ostatnie ambienty, ale z ambientami tak już jest, że tyle cech wspólnych, iż ktoś potrzebujący bardziej "ruchliwych" wrażeń nie odróżnia ich od siebie. Ja ubolewam tylko z powodu....ich krótkich rozmiarów. Skromna ich długość i wybijający się brakiem cech... wybijających "Lust "to jedyne wady albumu. W resztę trzeba się po prostu wsłuchać, bo warto. Przedtem odłóżmy uprzedzenia do kilku wokali - są bardzo udane - i do ważnej roli powierzonej w paru miejscach gitarom, skutecznie bowiem zastępują syntetykę, uznajmy prawo do istnienia dla pastiszów - ich twórcy bardzo poważnie potraktowali swoja misję, zapomnijmy, że kiedyś prymat w elektronice wiodła szkoła berlińska- tu jej nie ma... Jak chcecie to nie wierzcie, bez arpeggiatorów tez można tworzyć wspaniałą muzykę.
Na marginesie dodam, że z coraz większym szacunkiem odnoszę się do działań oficyny Requiem Records. Jeśli tak dalej pójdzie , to zacznę "w ciemno" polecać wszystko co wyda. CDR tez można wydać tak, by się tego nie wstydzić...

Artur Lasoń | Estrada i Studio | lipiec 07/2002 (70)

Requiem z uporem kontynuuje swoją krucjatę, na rzecz udowodnienia światu, że zakopana głęboko w undergroundzie elektroniczna alternatywa, potrafi wygenerować z siebie również dźwięki przyjemne, przystępne i warte uwagi szerokiego audytorium. W pewnym sensie dowodziła tego już rewelacyjna płyta duetu Nemezis "Whispers From Behind The Window", a już z całą pewnością stricte ambientowe albumy Macieja Stanieckiego i ostatnio Busso de la Lune. Zawartość "Sleep Well" wykracza jednak dość daleko poza klasycznie zarysowany ambient. Pod pojęciem "muzyka po godzinie 22" ukryły się tu produkcje o najróżniejszej proweniencji: od nawiązującej do jazz rocka schyłku lat 70. projekcji bydgoskich yassowców z Sing, Sing Penelope , poprzez tripową piosenkę w wykonaniu Przemka Thiele (ex Kolaboranci) i Joanny Prykowskiej (ex Firebirds), mroczne, ilustracyjne pejzaże Jerzego Korzenia, aż do zakorzenionej w klimatach nowofalowych i gotyckich, propozycji Rosegarden. Całość robi bardzo dobre wrażenie, chociaż prawdę mówiąc nie sądzę, aby była to muzyka przeznaczona do szerokiego kręgu słuchaczy. Jak przystało na muzykę do snu, w większości zawartych tu utworów nie ma rzecz jasna, ani natarczywych eksperymentów, ani mogących wywołać bezsenność dźwiękowo-brzmieniowych zadr. Przeciwnie; płyta płynie łagodnym pulsem, raz rozpływając się w pastelowe przestrzenie ambientu, innym razem usypiając ciepłą, piosenkową melodią. Problem w tym, że wrażliwość użyczających swoje utwory artystów odbiega o lata świetlne od wrażliwości masowego słuchacza wychowanego na Ericu Claptonie. Chociaż kto wie? Może jest gdzieś świat, gdzie usypia się przy takiej muzyce...

Wojciech Wysocki nuta.pl http://www.nuta.pl/plyty/plyta.html/962.html

Pierwsza z serii składanek Requiem mających prezentować nowoczesną muzykę do snu, jest kolejnym krokiem wydawnictwa, do udowodnienia tezy o komercyjnym potencjale tkwiącym we współczesnej elektronice. Krokiem, trzeba przyznać, udanym. Wśród jedenastu wykonawców znalazły swoje miejsce zarówno post yassowe melodie, piosenkowy trip hop, zakorzeniony w nowofalowej tradycji, mroczny gotyk, jak też oczywiście klasyczny ambient. Mimo tych stylistycznych zawirowań, cały materiał ma dość spójny charakter, chociaż zastanawiałbym się, czy jest to istotnie charakter muzyki do snu. Większość zarejestrowanych tu kompozycji to wielopoziomowe struktury zmuszające raczej do wsłuchania się, a nie spania. Przyznam, że największa niespodzianką jest tu dla mnie udział Przemka Thiele: dziesięć lat temu lidera punkowej grupy Kolaboranci, teraz doskonale sprawdzającego się w niebanalnym trip hopie.

Wojciech Wysocki | FLUID ****

PREZENTACJE


SING, SING PENELOPE | max factor

MUZYKA
Grupa wywodzi się z bydgoskiej sceny jazzowo-yassowo-rockowej. Zespół założony w 1998 roku przez psychodelicznych jazz-hippisów. Jego stały skład tworzy obecnie pięciu muzyków, tj. Daniel Mackiewicz (Maestro Trytony, Mazzoll Supersam) - Rhodes piano, organy, table; Patryk Węcławek (Ecstasy Project) - fretless bas, kontrabas, oraz muzycy o przygotowaniu jazzowym i klasycznym, czyli: Rafał Gorzycki (Ecstasy Project, Maestro Trytony, 3 Metry) - perkusja oraz sekcja dęta: Tomasz Glazik (4 syfon, Jazz Big Band) saksofon tenorowy oraz Marcin Muraś (DubSka) - puzon. Jako gość i nie gość występuje w łonie zespołu ekscentryk i awangardzista polskiej trąbki jazzowej - Andrzej Przybielski (Staszek Sojka, Tomasz Stańko, Czesław Niemen, Custom Trio). Na płycie udziela się również inny znany trębacz młodego pokolenia - Janusz Zdunek (Kult, 4 syfon). 

Muzyka tworzona przez zespół jest reakcją na konserwatyzm we współczesnej polskiej muzyce jazzowej jak i na ignorancję i komercję towarzyszące muzyce rockowej. Inspiracją dla muzyków są między innymi dokonania Milesa Davisa z początku lat 70 - tych i osadzone w jazz-rockowej psychodelii formacje: Soft Machine, Gong oraz Frank Zappa. Towarzyszy temu niejednokrotnie - grająca osadzone "groovy", sekcja rytmiczna, tworząc atmosferę drum&bass. Dając razem niepowtarzalny efekt. Ta mieszanka stylów powoduje, że koncerty są prawdziwą eksplozją energii, wobec której publiczność nie może pozostać obojętna. 

OSIĄGNIĘCIA | WYDAWNICTWA
Zespół obecnie jest na etapie przygotowań materiału do masteringu i wydania swojej debiutanckiej płyty.

KONTAKT
Rafał Gorzycki | tel. 0601 33 35 37
e-mail: gorzyc@cps.pl
http://www.mozg.art.pl/ecstasy


BEXA LALA | twin triplets

MUZYKA
Zespół z Poznania. Wyrazy "stajnia" i "mózg" uważamy za zajebiste. Prezentujemy muzykę lekką, łatwą i przyjemną, z gruntu ludową. Członkami zespołu są: Taz, Dooshek, Valentine Slab - bez przygotowania muzycznego :) 

OSIĄGNIĘCIA | WYDAWNICTWA
Wszyscy członkowie zespołu są po trzydziestce.
Do tej pory nagraliśmy i wydaliśmy kilkanaście miłych płyt. 
W latach osiemdziesiątych powstały "Nowy Swing", "Słoń" (wydane w roku 1990 na kasetach przez jedną z pierwszych polskich niezależnych wytwórni (FALA), a także "Gdzie jest Generał", "Zęby trębacza", "Orkiester" - wydane przez NOWY SWING.
1998 - BEXA LALA - "Sukow" (sonic)
1999 - BEXA LALA - "Cryptic Loreloop" (nowy swing)
2000 - BEXA LALA - "Tesus Teknus Vivus" (nowy swing)
2001 - CEZARY OSTROWSKI z MIKOŁAJEM TRZASKĄ - "Blades" (nowy swing)
2002 - BEXA LALA - "Trip" (nowy swing)
Robimy to dla swojej i Waszej przyjemności. Bez BEXA LALI i wielu innych nam podobnych pasjonatów historia muzyki w Polsce byłaby nieco inna :)

KONTAKT
Cezary Ostrowski | tel. 0601 304 921
e-mail: cezos@tutaj.com.pl
http://www.tutaj.com.pl/blala


KOŃCA TANIEC | ultraharm

MUZYKA
Muzyka jest dobrym środkiem komunikacji mentalnej, może przenieść w sobie duży ładunek emocji i uczuć, których nie da się wyrazić słowami, ponieważ należą do zupełnie innej strefy poznawczej, strefy niekompatybilnej z werbalną. To ta sama strefa, której inne odsłony przejawiają się w odmiennych stanach świadomości, magii, wizjach. Tak widzę te sprawy. Zajmuję się muzyką, ponieważ nie mam innego wyjścia, to dla mnie taka sama potrzeba jak jedzenie, picie itd., na szczęście jest równie przyjemna. 

OSIĄGNIĘCIA | WYDAWNICTWA
Kasety "D-2" i "Święty spokój, beton i lód" wydane przez Requiem Productions Records, oraz cd-ep "Z gęby Ci śmierdzi, wyglądasz okropnie" wydane przez Salę Numer 6. 

KONTAKT
e-mail: ik2001@poczta.onet.pl
http://www.sn6.prv.pl


JERZY KORZEŃ | poza cykl

MUZYKA 
Nie znam zasad tworzenia muzyki, dlatego nie jestem świadom łamania ich. Dzięki temu mam okazję odreagować wibracje twórcze, które - jestem przekonany - tkwią w każdym człowieku. Odreagować nie dlatego, że mnie męczą, ale że są one iskrą we mnie. Muzyka nie jest ani moim mieczem, ani moją tarczą. Tworzę ją dla siebie i dla Ciebie.
Jest ona narzędziem, należy ją traktować instrumentalnie. Można oczywiście słuchać jej dla niej samej, ale klimat, którym się dzielę, jest tak naprawdę kluczem. Przyjmij go, a znajdziesz drzwi do rewirów widocznych tylko w dźwiękach mojej muzyki. To Twoje rewiry - odkryj je. Jest zapewne wiele osób, które lubią, gdy porywająca historia poniesie ich sama, ja jednak zachęcam do czynnego słuchania. Nie przedstawiam żadnych manifestów, ideologii czy intelektualnych założeń. Moja muzyka jest subiektywna i nie wyobrażam sobie, abyś ją słyszał tak, jak ja. Słuchaj jej tak, jak Ty. 

OSIĄGNIĘCIA | WYDAWNICTWA 
1992 - przystałem do Wspólnoty Leeeżeć http://www.wl.art.pl - jako aktor i muzyk
1996-1998 - stałem się czwartym wśród Trymigów
1994-1998 - koncerty w różnych konstelacjach - 3DEF, VIRUS, ELAHAZ 

KONTAKT
Michał Pietrzak | 90-410 Łódz | ul. Piotrkowska 33/51 | tel. (42) 632-6296
e-mail: korzen@amg.net.pl
http://www.korzen.art.pl


PRZEMEK THIELE | solitude

MUZYKA
Kiedyś śpiewałem w pewnym zespole postpunkowym, który pozostawił po sobie cztery płyty. Od 1996 bawię się dźwiękami sam. Niekiedy zapraszam zaprzyjaźnionych muzyków. Nie mam czasu ani cisnienia na to by poszukiwać wydawców, którzy by się zainteresowali moją muzyką, wolę wydawać ją własnym sumptem. A całą energię i wolny czas pożytkuję na tworzenie. Staram się być eklektyczny, zamykanie się w jednej stylistyce jest dla mnie nudne i mało rozwojowe. Piosenka "Solitude" została nagrana w zeszłym roku w zaciszu domowym. Głosu użyczyła Joanna Prykowska - wielkie dzięki.

OSIĄGNIĘCIA | WYDAWNICTWA
wydałem własnym sumptem:
1998 "Rygory zupy mlecznej" (zestaw 25 utworow nagranych w latach 96-98_cdr)
1999 "Egoegzekucja" (20 utworów z lat 98 -99_cdr)
a także dla rozrywki:
2000 "Korn by Thiele" (singiel z czterema remiksami piosenek grupy Korn_cdr)
Nakładem amerykańskiej wytwórni niezależnej Stray Records ukazał się album: 2001 "Monogatari" (wybór 20 utworów z dwóch wczesniejszych płyt_cd)
niedługo przyjdzie czas na trzecie wydawnictwo...

KONTAKT
e-mail: thiele@inet.pl
www.thiele.nuta.pl (tu do ściągnięcia prawie wszystkie moje utwory w mp3) 


HUMAN INPUT | lust

MUZYKA
Oprócz MOAN tworzę czasami nagrania tak dla siebie, które pozostają gdzieś w archiwum, w szufladzie..., mają nazwę, tytuły, jednak nie są nigdy oficjalnie wydawane. Jako, że nadarzyła się okazja, a utworów HUMAN INPUT jest już kilka, oto jeden z nich ... 

OSIĄGNIĘCIA | WYDAWNICTWA
Udział na składance "Sleep Well" (chapter I) ;)

KONTAKT
Rafał Sądej | skr. poczt. 61 | 41-100 Siemianowice Śląskie
e-mail: moan@poczta.fm
http://moan.terra.pl


MACIEJ STANIECKI | sen pana Z.

MUZYKA
Jest dla mnie sposobem komunikacji, po prostu mam o jeden więcej niż inni... W niej mogę wyrazić wszystko to, o czym nie umiem opowiadać, czego nie umiem pokazać..., ale nie rozgaduję się specjalnie i nie przepadam za dyskusjami, jestem cierpliwy i nie znoszę pośpiechu, słucham, bardzo dużo słucham. Często z muzyką zasypiam i równie często budzę się...

OSIĄGNIĘCIA
Jest autorem muzyki do dwóch przedstawień Teatru Imienia Róży Van Der Blaast i kilku etiud filmowych. Działa z Nemezis i Maćkiem Werkiem, z którym pracuje nad nowym materiałem HEDONE. Jest autorem muzyki do filmu "Paradox Lake" Przemysława Shemie Reuta. Film ten znalazł się w finale Festiwalu Filmowego - Sundance (założony przez ROBERTA REDFORDA), a także później na międzynarodowym festiwalu w Berlinie. Zajmuje się też tworzeniem muzyki do reklam, prezentacji i dżingli. 

WYDAWNICTWA 
NEMEZIS - "Whispers From Behind The Window" (vivo 2001)
MACIEJ STANIECKI - "Podróże i filmy" (requiem 2002)
MACIEJ STANIECKI - "To co nieokreślone" (chord) 

KONTAKT
Maciej Staniecki | 042 652.01.55
e-mail: chord@interia.pl
http://requiem.serpent.pl/staniecki


ROSEGARDEN | don`t be afraid your dream (sleep well)

MUZYKA
Jest ważna w moim życiu. Wpływa na mnie, jak też sama podlega moim nastrojom. Patrząc jednak na nią jak na tworzywo, stanowi zarówno źródło, jak też i samą formę. Ale dla mnie to forma abstrakcyjna, przyjmuje różne kształty i kolory... Nie mam konkretnych wzorców czy postaci, które miałyby znaczący wpływ na to, co robię. Pomimo tego, że "oddycham całym światem", to właściwie jeśli mówimy o tworzeniu muzyki, sprawdza się w moim życiu pewna hinduska zasada: "nie szukaj daleko w kosmosie, szukaj w sobie, bo jesteś kosmosem, wszystko, co Ci potrzebne, nosisz w sobie", więc jeszcze i wciąż wydobywam ją z siebie... 

OSIĄGNIĘCIA
Początki działalności tego jednoosobowego projektu, który czasami rozrastał się do tria, datują się na koniec lat 80-tych i właściwie nieprzerwanie od tamtego czasu Tomasz J. Podgórski - lider, kompozytor i multiinstrumentalista, tworzy swą finezyjną, bogatą w brzmienia i nastroje, uduchowioną muzykę, w której elektroniczne dźwięki mieszają się często z dźwiękami elektro-akustycznych i etnicznych instrumentów. ROSEGARDEN ma na swoim koncie 11 wydawnictw, z tym, że niewiele z nich jest oficjalnie dostępnych. Tomasz J. Podgórski jest także autorem muzyki do dwóch spektakli Teatru Ruchu "Gry i ludzie" oraz ścieżki dźwiękowej do filmu "Scrap" ("Złom") w reżyserii Radosława Markiewicza. Obecnie, poza tworzeniem nowego albumu dla ROSEGARDEN działa z Rafałem Trzcionką i Aleksandrą Filą, będąc współtwórcą electro-industrialnego projektu URAN 235, ale to już inna bajka...

WYDAWNICTWA
ROSEGARDEN "Novenna" (hyperium 1997)
ROSEGARDEN "Lustro" muzyka do spektaklu (Stowarzyszenie "Ogrody Teatru" 2000)
ROSEGARDEN "Anioły" muzyka do spektaklu (Stowarzyszenie "Ogrody Teatru" 2001)
ROSEGARDEN "SCRAP - Soundtrack" (Katamaran/Supra Film 2002)
URAN 235 "Crossing The Streams" (xenomusic 2001)

KONTAKT
Tomasz J. Podgórski | ul. Gromadzka 53 G | 40 - 771 Katowice 19 | (032) 206 - 42 - 08
e-mail: TomaszJP@poczta.onet.pl
http://rosegarden.republika.pl


SELENE AQVA DVCTAE | Jeleńska Huta by Mkka Morfeusz in mix by Łukasz Pawlak

MUZYKA
Lubię muzykę. To jedna z moich ulubionych używek. Słucham sobie i tworze. :)

OSIAGNIECIA 
Robię muzycznie różne rzeczy, ale w obrębie elektroniki - od eksperymentów z bitem po ambient. To na własne konto, domowe, DIY`owe produkcje mojego studia "olivahouse" - pod szyldem MORFEUSZ, MKKA i MKL_171 (bity) / MKKA, Jelenska Huta i SELENE AQVA DVCTAE (ambienty). Czasem współpracuję - z Łukaszem Pawlakiem :) ("CitySongs"), White Nerve Connexion ("Mantry Robotów"), Jerzym Mazzollem (sporadyczny mastering, muzyczka do filmu, kolażowe audycje radiowe na zamówienie :), z TUSExi z DSCrew (djcupercuts wkrotce na ekranach domowych kin :), z przyjaciółmi z SUBCODE (projekt MPH)... 
Dostępne pozycje z olivahouse http://olivahouse.cjb.net

WYDAWNICTWA
MORFEUSZ "Songs vol.1" (cdr, dostępne też i w całości w mp3)
JELENSKA HUTA 2 cdr set

Zorganizowałem zrobienie sieciowej składanki mp3 z okazji przesilenia wiosennego 2001 - swoje utwory zapodali różni ludzie z listy dyskusyjnej coil-l (Coil nie wzieli udzialu ov krs) - wszystko leży pod http://springequinox.cjb.net Mój zlepek przetworzonych sampli z różnych utworów Coil znalazl sie na cd - składance: Various Artists: AT THE THRESHOLD MOMENT http://www.freq.freeserve.co.uk/compilations.html Wkrótce zakończę "Songs vol.2" (dalej mieszamy bity, pogłoski o zakończeniu prac nad płytą były nieprawdziwe) i pełnometrażowy cd MPH (minimalna hipnotyczna lekko chaotyczna i nieprzewidywalna kąpiel elektroniczno-mikserska). Nie wiem, czy znajdę bogatego mecenasa, pewnie skorzystam znów z kanałów "domowych", czyli kilka osób dostanie ręcznie opisane cdr z okładkami z laserówki. Robię cyberdeliczne bitmapy (kilka zamieściłem w sieci), jestem "niby-adminem" strony http://aerosolix.cjb.net, ciężko pracuję w pewnej firmie (bynajmniej nie związanej z okultyzmem, enteogenami i kanabiniolami). Ponoć mam "występować" w Hamburgu w ramach artgendy 2002, www.artgenda.com, ale termin jest odległy, zobaczymy, co z tego wyjdzie.

KONTAKT
Michal Liberak | tel.: +48 601 498 321
e-mail: mkl@z0s.net
http://olivahouse.z0s.net
http://mkl.z0s.net


BUSSO DE LA LUNE | living thing 

MUZYKA
"... odtwarzam emocje i miejsca za pomocą dźwięków, które z ulotnych impresji stają się czymś namacalnym - złap tę chwilę, a będzie dla Ciebie na zawsze..." muzyka o wszystkim - wyobraź sobie, o czym..., granice Twojej wyobraźni to wszystko, co pozostaje... Skąd nazwa? - "...określa rzeczywiste miejsce - jedną z najgłębszych przepaści na ziemi (każdy z nas nosi w sobie takie miejsce... niedostępne i obce...)"

OSIĄGNIĘCIA | WYDAWNICTWA
Udział w projekcie "Sleep Well" (chapter I) i "City Songs". Nieustannie pracuję nad materiałem na pierwszą płytę (mam cichą nadzieję na wydawcę..., ale o tym szaaaaa...). Otrzymałem właśnie propozycje wydania materiału dla Requiem Rec.- i mam wrażenie, że jej nie odrzucę - tak więc można spodziewać się pełnego wydawnictwa jeszcze w tym roku ( podobno to nie koniec - czy słyszał ktoś o Soulworm? - nie? - a warto posłuchać...)

KONTAKT
Piotr Jurczak | tel. ( 33 ) 8753975 | 34-120 Andrychów | Lenartowicza 30/10 | Woj. Małopolskie
e-mail: kaczruj@kki.net.pl


WHERE THE SOIL IS CLOSER THAN THE SKY | mimosa / the moebius of seasons

MUZYKA
WTSICTTS to przedsięwzięcie konceptualne, będące próbą zilustrowania aury miejsc, nastroju chwil, wagi zdarzeń szczególnych... Próbą niedoskonałą, jak niedoskonałe są materialne techniki skodyfikowania substancji o tak ulotnej naturze. Środki użyte w tym celu to głównie nagrania terenowe, manipulacje materiałem dźwiękowym oraz preparacje brzmienia instrumentów akustycznych, co znajduje odbicie w ostatecznym kształcie kompozycji - syntezie kontrastów i zamierzonej niekoherencji formy. 

OSIĄGNIĘCIA | WYDAWNICTWA
WTSICTTS "Sineidesis" - w trakcie masteringu (Thomas Ekelund)
WTSICTTS / Amon / True Colour of Blood (kolaboracja)
udział w kompilacjach: "City Songs", "Chaos ex ordo exurget"

KONTAKT
Wszelki kontakt przez Soulworm Editions
e-mail: soulworm@terra.pl
http://soulworm.terra.pl

© requiem records