Dobra, niezobowiązująca i różnorodna składanka na każdą godzinę. Do tego nie przesłodzona.
Po zeszłorocznej wciągającej ambientowej podróży z Michałem Jeziorskim (Spika - ”Sonic Journey Through New Life”) oraz disco polo z przymrużeniem oka Capitana Commodore’a, Requiem Records prezentuje trzecią część składanki "Sleep Well". Dwie poprzednie ukazały się w 2002 i 2003 roku i były jeszcze wydaniami CD-rowymi.
W zamyśle szefa wytwórni Łukasza Pawlaka kompilacja jest przeznaczona na wieczorną porę (najlepiej po godzinie 22), ale może uprzyjemnić każdą chwilę. Co ważne, nie razi sztucznością częstą dla tego typu relaksacyjnej muzyki. Jest na tej składance na pewno kilka świetnych utworów jak "Untitlet" Elektrische Muzzikae, wciągający trip-hop z trąbką w tle w stylu produkcji L.U.C-a z płyty Kanału Audytywnego "Neurofotoreceptoreplotyka jako magia bytu", skutecznie chillujący Ptah meets Werk, Waxfood, Konrad Kucz i Karolina Kozak z Dr. No. Zachwyca piękna łamana polska angielszczyzna w "I Prefer" Zapala Selfspoiling Ensemble. Dzieło zaś kończy najlepszy, piękny, filmowy, liryczny, trzaskający "Order Out Of The Chaos" Marcina Bocinskiego. Do tych momentów chce się wracać.
"Sleep Well Chapter III" to ponad godzina różnorodnej, dobrze dobranej muzyki i mile spędzony czas.
Wojtek Furmaniak www.g-punkt.pl